Po prostu rozmowy między ludźmi.
Czy dzisiejsza młodzież rzeczywiście wybiera na maturze te przedmioty, których zdanie pozwoli później pójść na dobre studia, czy może jednak młodzi wybierają to, co popularne i stosunkowo proste, a przez to daje większe szanse na zdanie?
Jak to jest?
Ja mam wrażenie, że choć tak wiele mówi się o tym, że mimo sporego bezrobocia, wiele firm wciąż ma problem ze znalezieniem pracowników, to młodzież nie chce wybierać niektórych kierunków, bo po prostu trudno jest zdać na maturze przedmioty ścisłe, które pozwalają dostać się na kierunki dające szansę na pracę.
Offline